Premiera utworu 'Shitty Ending' z debiutanckiego albumu The Freuders
![]() |
fot. Julia Nowak |
Numer opowiada historię faceta uwikłanego w silne namiętności, próbującego zapanować nad swoimi słabościami.
Aby odseparować się od standardowych warunków studyjnych oraz codziennych zobowiązań, zespół spakował sprzęt niezbędny do realizacji sesji nagraniowej i dzięki uprzejmości rodziny jednego z realizatorów na tydzień wyjechał do drewnianego domu pod Kozienicami, aby nagrać materiał na pierwszy, z dwóch krążków tworzących 7/7. Siedem dni - siedem piosenek.
Zerwanie z utartym trybem pracy studyjnej wpłynęło na świeżość materiału, a dzięki sprzyjającym warunkom akustycznym oraz panującej atmosferze udało się stworzyć podstawę finalnego brzmienia.
Utwory z drugiej "siódemki" oscylują wokół eksperymentów oraz improwizacji, których nie brakuje w repertuarze The Freuders. Druga płyta w całości została nagrana w studio Dizzy Dizzy/Wieloślad (Filip Olecki, Michał Ścibior) w Warszawie przy pomocy szerokiego arsenału sprzętów i z wykorzystaniem różnych koncepcji. Ta ‘siódemka’ zdradza instrumentalne zapędy zespołu - jest muzyczną klamrą dotychczasowych dokonań formacji w formie koncepcji "piosenek-przepowiedni".
0 komentarze: