Człowiek-kameleon, czyli Krzysztof Zalewski we wrocławskim klubie Alibi [relacja].
W niedzielę 8 marca, we wrocławskim klubie Albi wystąpił Krzysztof Zalewski. Był to z pewnością idealny prezent dla fanek artysty z okazji Dnia Kobiet. Przeczytacie naszą relację z tego wydarzenia.
fot. Kama Chołuj facebook.com/kama.choluj.fotografia |
Jego
płyta jest jedną z najbardziej szokujących kreacji ostatnich lat - ma na
siebie pomysł i konsekwentnie realizuje go w każdym dźwięku na tym krążku. Nie
boi się eksperymentów, bywa chaotyczny, ale jest zdecydowanie jednym z
najbardziej utalentowanych młodych polskich artystów. Jego koncerty przybierają
formę performance'ów artystycznych, w których gra główną rolę. Mowa tu
oczywiście o Krzyśku Zalewskim, który wyruszył w trasę koncertową promującą
płytę Zelig i w ostatnią niedzielę, jako najlepszy prezent na Dzień
Kobiet, zawitał do Wrocławia do klubu Alibi.
Tytułowy Zelig nie jest tu przypadkiem - nawiązuje on do filmu Woody'ego Allena z 1986 roku o tym samym tytule, który wydaje się idealnie pasować do kreacji stworzonej na tej płycie. Pamiętam, jak parę lat temu po raz pierwszy obejrzałam ten film i stwierdziłam, że abstrakcyjne kino Allena nie jest dla mnie i że chyba nigdy nie zrozumiem przekazu autora. Jednak ta płyta jest zupełnie inna, przemyślana i zrozumiała dla mnie w pełni - weszła mi pod skórę i zaczęła mnie przejmować kawałek po kawałku.
fot. Kama Chołuj facebook.com/kama.choluj.fotografia |
fot. Kama Chołuj facebook.com/kama.choluj.fotografia |
Jeśli jest to możliwe, to prawdopodobnie po tym spektaklu zakochałam się w Krzyśku jeszcze bardziej niż po cyklu Męskie Granie i słuchania go podczas koncertów Brodki. I właśnie to jest ważne - to nie jest 'ten chłopak od Brodki', już nie. To jest facet tworzący muzykę na światowym poziomie, cholernie ambitny, utalentowany do granic możliwości i posiadający głos o jeden z nawiększych skal z Polsce (maksymalnie przypomniający mi Serja Tankiana, ale to może tylko moje odczucia:)). Żeby nie wspomnieć o momentach, w których rapował... Czy jest coś, czego ten facet nie potrafi?
fot. Kama Chołuj facebook.com/kama.choluj.fotografia |
0 komentarze: