Folkowo-pozytywny wieczór w towarzystwie Pauli i Karola w krakowskiej Rotundzie [relacja]
Autor: bk
To był jeden z najbardziej pozytywnych koncertów rozpoczynający jesienny sezon klubowo-koncertowy. Paula i Karol swoim występem w krakowskiej Rotundzie już od pierwszych dźwięków zarazili wszystkich swoimi uśmiechami oraz pozytywnym nastrojem.
Ich ostatni album nosi tytuł Heartwash, ukazał się we wrześniu tego roku. Istnieją od kilku dobrych lat, koncertują po całej Polsce, Europie oraz Stanach Zjednoczonych. Bawią się muzyką, cieszą z życia, ale nie wszyscy ich znają. To powinno się zmienić!
Paula i Karol promując swój najnowszy materiał dwiedzili także Kraków, gdzie zagrali 11 października w Centrum Kultury Rotunda. Mówi się o nich, że są duetem, ale tak prawdę tworzą aż sześcioosobowy zespół i w takim też składzie pojawili się na scenie. Już od pierwszych dźwięków muzycy zarażali pozytywnym nastrojem. Paula w swoim oryginalnym stroju, pełna energii, tańczyła, śpiewała i grała na różnorakich instrumentach. Natomiast Karol przez cały wieczór w towarzystwie gitary. Uzupełniali się wzajemnie, a towarzyszyli im także muzycy z zespołu.
Album Heartwash brzmi świeżo, folkowo, pozytywnie, z momentami na oddech, odpoczynek. Jednak Paula i Karol w wersji koncertowej, na żywo, brzmią jeszcze lepiej. To był występ, przy którym nie dało się stać spokojnie. Publiczność zdecydowanie dopisała, co było widać po reakcjach Pauli i Karola. Stwierdzili, że w Krakowie spotkali ich najbardziej żywiołowi ludzie pod sceną.
Jedno jest pewne, po koncercie wszyscy wychodzili z uśmiechami na twarzy, a muzyczna jesień bez koncertu Pauli i Karola... to już nie ta sama jesień. Zapraszamy ponownie, zapraszamy częściej!
0 komentarze: