KARI: Muzyka zawsze przenosi mnie w inny świat [wywiad]
Zachwyca swoim delikatnym wokalem, lekkością utworów, subtelną melodią. Polska scena muzyczna może być z Niej dumna. Charyzmatyczny wokal Kari miesza się z szeroką gamą dźwięków, od tribalowych beatów, po elektro i brzmienia lat 80.
Na swoim koncie ma już dwa albumy, niebawem rozpocznie prace nad kolejnymi utworami. Doceniona nie tylko przez polską publiczność, ale także przez kultową brytyjską rozgłośnię radiową BBC Radio 1. Między innymi o polskiej publiczności, debiutujących artystach, muzykach z zespołu oraz o tym co czuje gdy jest na scenie, rozmawiamy z jedną z najwybitniejszych polskich artystek - KARI!
Sukces... Kiedyś wiązał się z szacunkiem, dziś przekłada się go na cyfry. A co jest jego miarą dla Ciebie? Jest jakaś recepta na jego osiągnięcie?
KARI
Sukces jest wtedy, gdy czujesz, że to co robisz ma dla kogoś znaczenie. Nie potrzebuję doświadczać stereotypowych dla tego stanu atrakcji. Najważniejsze jest dla mnie bycie w zgodzie ze sobą i tworzenie w poczuciu, że gdzieś tam po drugiej stronie są ludzie, dla których to co robię, ma głębszy sens.
SO!MUSIC
Co musi mieć artysta, aby "przebić się" w dzisiejszych czasach?
KARI
Musi być sobą i dbać o swoją indywidualność. A co najważniejsze w dziesiejszych czasach, kiedy egzystencja na rynku muzycznym nie należy do najprostszych wyzwań - cierpliwość.
SO!MUSIC
KARI
Kibicuję wszystkim, którzy kroczą konsekwentnie własną drogą, na przykład Oly., Fismollowi, Dawidowi Podsiadło, Monice Brodce, zespołowi BOKKA. Uważam, że zasługują na najlepsze!
SO!MUSIC
Oj tak! Zgadzamy się w zupełności! To właśnie za Ich sprawą można śmiało stwierdzić, że Polska muzyka przeżywa obecnie renesans. A jak jest z jej odbiorcami? Czegoś nam brakuje, coś powinno się zmienić?
KARI
Może to, żeby zamiast obsesyjnie porównywać polską twórczość do zagranicznych produkcji, zacząć doceniać i wierzyć w to, że to co polskie, także może być dobre.
SO!MUSIC
Oj tak! Zgadzamy się w zupełności! To właśnie za Ich sprawą można śmiało stwierdzić, że Polska muzyka przeżywa obecnie renesans. A jak jest z jej odbiorcami? Czegoś nam brakuje, coś powinno się zmienić?
KARI
Może to, żeby zamiast obsesyjnie porównywać polską twórczość do zagranicznych produkcji, zacząć doceniać i wierzyć w to, że to co polskie, także może być dobre.
SO!MUSIC
Czego na co dzień słucha Kari? Jacyś Twoi ulubieni artyści, muzyczne odkrycia?
KARI
Ostatnio słucham w kółko Half Moon Run oraz London Grammar. Bardzo też lubię wracać do koncertu live Bombay Bicycle Club podczas tegorocznego Glastonbury.
Podczas koncertów cała promieniejesz, dajesz z siebie wszystko. Myślisz, że publiczność odbiera i rozumie Twój przekaz?
KARI
Mam nadzieje! (uśmiech) Zawsze jak koncertujemy mamy wielką radość z grania, dzielenia się trescią piosenek. Uwielbiam kiedy energia ze sceny udziela się publiczności i na odwrót!
SO!MUSIC
Pamiętamy Twój pierwszy występ podczas Open'er Festival, jeszcze przed wydaniem płyty. Często wracasz wspomnieniami do tego koncertu? Mamy wrażenie, że byłaś wtedy nieco zszokowana, zaskoczona, a może przerażona?! :)
KARI
Na pewno! To w końcu Open'er, czyli festiwal o bardzo wysokim poziomie, z wymagającą publicznością. Pamiętam, że byłam wtedy bardzo przejęta, zwłaszcza, że był to sam początek mojej koncertowej historii. SO!MUSIC
Ogromne gratulacje za BBC Radio 1's Big Weekend! Jak wrażenia po tym występie?
KARI
Było niesamowicie! Sam fakt, że zostaliśmy zaproszeni przez BBC Radio 1 było wielkim wyróżnieniem. Odbiór publiczności, opieka ze strony ekipy BBC Introducing - wszystko to było niezwykłe. Miałam okazję przyjrzeć się całej organizacji i muszę przyznać, że - biorąc pod uwagę rangę imprezy jakim jest festiwal jednej z najbardziej znanych stacji radiowych na całym świecie - jestem pod ogromnym wrażeniem jak wielka pasja i skromność jednoczesnie emanuje z tych ludzi.
SO!MUSIC
Mamy nadzieję, że Wielka Brytania nie pochłonie Cię całkowicie i wciąż będziesz grała dla polskiej publiczności. Jak uważasz, gdzie otoczenie jest bardziej przychylne dla artysty?
KARI
Moje serce zawsze będzie w Polsce! Muszę natomiast przyznać, że póki co, w Anglii żyje mi się bardzo dobrze. Czuję, że odnalazłam tutaj drugi dom.
Jesteśmy także pod ogromnym wrażeniem Twojego zespołu, muzycznego poziomu, który reprezentują. Są to bardzo młodzi, ale niezwykle utalentowani muzycy. Jak trafiliście na siebie?
KARI
Wszystkich muzyków, z którymi obecnie współpracuję poznałam dzięki perkusiście John'owi Pullan'owi. To on na początku 2013 roku przedstawił mi Chris'a, Ryan'a i Jon'a. To wtedy zawiązała się między nami współpraca, która zaowocowala albumem Wounds And Bruises.
O czym myślisz kiedy jesteś na scenie, zamykasz oczy, słyszysz brawa?
KARI
Jestem bardzo mocno skupiona na tekstach i przekazie piosenek. Muzyka zawsze przenosi mnie w inny świat. I do tego świata probuję zaprosić publiczność kiedy śpiewam.
SO!MUSIC
A emocje przed koncertem? Jest jeszcze stres czy wyjście na scenę jest już dla Ciebie czymś zwyczajnym?
KARI
Zawsze się trochę stresuję. Ale to dobrze! To znak, że mi zależy!
SO!MUSIC
A jakie artystyczne plany nakreśliłaś na najbliższy rok?
KARI
Planujemy zagrać drugą część trasy koncertowej, a w między czasie rozpocząc nagrania nowych piosenek, które mam nadzieję ujrzą światło dzienne w przyszłym roku.
SO!MUSIC
Kari, czego możemy Ci życzyć?
KARI
Inspiracji...!
SO!MUSIC
Życzymy więc nieprzerwanego źródła inspiracji! :) Mocno trzymamy kciuki i kibicujemy Twoim artystycznym podbojom brytyjskiej sceny muzycznej. Jesteś naszym najpiękniejszym i najlepszym "dobrem eksportowym" na tamtejszy rynek. :)
fot. Zuza Krajewska & Bartek Wieczorek |
0 komentarze: