Mama Selita: Wciąż czujemy niedosyt! [wywiad]
Mama Selita to zespół znany z rewelacyjnych występów na żywo i oryginalnie brzmiących nagrań. Grupa łączy melodyjne riffy, hipnotyzujący puls i charyzmatyczny wokal w bezkompromisową, rockową muzykę, która nie daje się łatwo zaszufladkować.
Zespół ma za sobą kilkaset koncertów w Polsce, a także między innymi na imprezach takich jak PKO London Live na Wembley Arena, Rock for People w Hradec Kralove, Zero Gravity w szwajcarskim Laax i Hanna Hanna Art Festival na Słowacji. Po wydaniu bardzo dobrze przyjętego albumu 3,2,1… promowanego przez utwór Brudne Bomby, zespół wygrał polską edycję konkursu Hard Rock Rising, wywalczył koncert na głównej scenie warszawskich Ursynaliów, dotarł do finału eliminacji do Przystanku Woodstock i półfinału programu Must Be The Music.W pierwszej połowie 2014 r. ukaże się nowa płyta Mama Selita, którą zapowiada singiel Na pół.
Przy okazji koncertu zespołu w Rotundzie w Krakowie (11.04.2014), postanowiliśmy porozmawiać z chłopakami z Mama Selita, by poznać ich trochę bliżej. Przeczytajcie naszą rozmowę z zespołem.
somusic.pl:
Mama Selita - intrygująca nazwa zespołu. Skąd taki pomysł?
Mama Selita:
Nie ma tutaj specjalnej filozofii. Ta nazwa powstała tak dawno, że już nikt z nas nie pamięta skąd dokładnie się wzięła. Ważne, że za tą nazwą kryje się dobra muzyka (uśmiech).
somusic.pl:
Czujecie, że jesteście teraz w ważnym miejscu? Trasa koncertowa, nagrywanie płyty, wywiady. Odnajdujecie się w tym?
Mama Selita:
Oczywiście, jest to dla nas ważny moment. Jesteśmy ciekawi jak przyjmie się płyta. Natomiast właśnie dzięki dużej ilości koncertów, na których gramy już nowy materiał, wiemy, że publiczność entuzjastycznie reaguje na nowe piosenki. Nagrywanie, komponowanie i koncertowanie to jest nasz żywioł, to nasz zawód, także nie jest to nowa, ani zaskakująca sytuacja. To nasza codzienna praca i oczywiście przyjemność.
somusic.pl:
Mama Selita jako support zespołu Jamal. Jak koncertuje Wam się z chłopakami?
Mama Selita:
Znaleźliśmy wspólny język. Nasza muzyka dobrze razem brzmi. Mimo, że za pomocą różnych środków, odwołujemy się do podobnych emocji. Poza sceną także udało nam się dogadać. Chłopaki z Jamala bardzo ciepło nas przyjęli, także koncertowanie z nimi to czysta przyjemność.
somusic.pl:
Macie na swoim koncie nagrany kilka tygodni temu duet z Marceliną. Świetna robota. Jak współpracowało Wam się przy kawałku 'Godzilove' z artystką?
Mama Selita:
Dzięki, to było dla nas wyzwanie. Marcelina inaczej operuje swoim wokalem niż Igor, dlatego musieliśmy przearanżować Godzilove, tak by zostawić więcej miejsca na melodię wokalu. Dzięki nowej aranżacji i Marcelinie, kawałek nabrał nowego znaczenia. To fajne uczucie, kiedy okazuje się, że rockowa kompozycja nabiera lirycznej głębi. Praca z Marceliną była bardzo fajna. Szybko się dogadaliśmy i wszyscy mieliśmy chyba poczucie, że znamy się dłużej niż te kilka godzin spędzonych na próbach.
Może znalazłoby się miejsce w Waszym zespole na kobiecy pierwiastek? ;)
Mama Selita:
Skład Mama Selita jest już zamknięty i chyba niczego mu nie brakuje. Co oczywiście nie wyklucza jakiś kolaboracji, ale nie przewidujemy rozbudowy składu.
somusic.pl:
Nie są Wam obce duże sceny na zagranicznych festiwalach. Jak znaleźliście się na nich? Czujecie się dobrze przed dużą publiką?
Mama Selita:
Rzeczywiście udało nam się zagrać na kilku dużych imprezach, ale wciąż czujemy niedosyt, stąd między innymi, nasze starania o możliwość zagrania na Przystanku Woodstock czy innych dużych imprezach. Na scenie czujemy się zawsze doskonale, niezależnie czy jest to duża scena plenerowa czy mały klub.
somusic.pl:
Macie też za sobą etap programu telewizyjnego, muzycznego show. Polecacie taką drogę debiutującym artystom?
Mama Selita:
Na pewno nie polecamy tego zupełnym debiutantom. Jeżeli ktoś chce pojawić się w muzycznym talent show to musi to być tylko element budowania swojej kariery, a nie cel sam w sobie. Artyści, którzy zyskują chwilową rozpoznawalność, bardzo szybko przepadają, jeżeli nie mają już gotowego własnego materiału i pomysłu na siebie.
somusic.pl:
Singiel 'Na pół' rewelacyjnie przyjęty przez publikę. Nie czujecie się czasami jakbyście ponownie debiutowali tym kawałkiem?
Mama Selita:
Na pewno zasięg tego numeru spowodował, że wielu ludzi usłyszało o nas pierwszy raz. W tym sensie jesteśmy debiutantami. Z drugiej strony jest to efekt naszej wieloletniej pracy i doświadczenia, stąd nie jesteśmy tym onieśmieleni, tylko zmotywowani do dalszej pracy i grania jeszcze lepiej.
somusic.pl:
Dziękujemy za rozmowę oraz czekamy na efekt końcowy nowej płyty!
0 komentarze: