Mika opublikował nowy klip i ujawnił szczegóły nadchodzącego albumu.





MIKA zapowiada nowy materiał! Nowy longplay Brytyjczyka, będzie następcą wydanego we wrzesniu 2012 roku, The Origin of Love. Do sieci trafił właśnie teledysk do piosenki Talk About You, który jest pierwszą zapowiedzią nowego krążka artysty. Nowy album Miki będzie nosił tytuł No Place In Heaven. Premiera albumu zaplanowana jest na 15 czerwca. Na album złoży się 15 premierowych utworów.

Tracklista albumu Talk About You:

1. Talk About You
2. All She Wants
3. Last Party
4. Good Guys
5. Oh Girl You're The Devil
6. No Place In Heaven
7. Staring At The Sun
8. Hurts"
9. Good Wife
10. Rio
11. Ordinary Man
12. Promiseland
13. Porcelain
14. Good Guys, Night Time Mix
15. L'amour Fait Ce Qu'il Veut

Django Django prezentują nowy teledysk. Zobaczcie klip Reflections.



W ramach promocji nadchodzącej płyty, zespół Django Django opublikował nowy teledysk. Wideo powstało do nagrania Reflections, a zrealizowane zostało z użyciem animacji komputerowej, za którą odpowiada Eva Papamargeriti. Reżyserią zajęła się Natalia Stuyk.

Utwór zapowiada album Born Under Saturn. Premierę longplaya wyznaczono na 4 maja. Materiał powstawał w Netil House we wschodnim Londynie i Angelic Studios w Banbury.

 

Amerykański zespół indie rockowy Imagine Dragons wreszcie zagra koncert w Polsce! Formacja pojawi się na początku lutego przyszłego roku w Łodzi!



O tym, że Imagine Dragons zakończyli pracę nad nowym albumem pisaliśmy już jakiś czas temu. Krążek nosi tytuł Smoke + Mirrors i ukazał się 17 lutego. CZYTAJ WIĘCEJ!

Utworzony w 2009 roku zespół Imagine Dragons w składzie Dan Reynolds, gitarzysta Wayne Sermon, basista Ben McKee oraz perkusista Daniel Platzman ruszy w trasę koncertową promować nowy materiał! Odwiedzą także Polskę! Choć koncert dopiero w przyszłym roku, już jest na co czekać - będzie to pierwszy i długo wyczekiwany występ w naszym kraju.

Koncerty i kontakt z publicznością od zawsze były dla Imagine Dragons niezwykle istotne zatem zespół nie może doczekać się występu dla fanów w Polsce!


02.02 - Imagine Dragons - Łódź, Atlas Arena

Bilety w cenach 179 – 299 zł w sprzedaży od 4 maja (poniedziałek) od 10.00 na LiveNation.pl.

Zespół Muse opublikował klip do singla Dead Inside, zapowiadającego album Drones.



Premiera nowego albumu Muse coraz bliżej. Siódmy studyjny krążek brytyjskiej formacji będzie nosił tytuł Drones. Wedle zapowiedzi album ma ukazać się  9 czerwca w Polsce (nakładem Warner Music) i ma zawierać 12 premierowych utworów.

 WIĘCEJ O NAJNOWSZYM KRĄŻKU MUSE ZNAJDZIECIE TUTAJ 

Brytyjczycy opublikowali w sieci pierwszy klip promujacy ten krążek. Wideo do nagrania Dead Inside, wyreżyserował Robert Hales. W teledysku występują tancerze Will B. Wingfield i Kathryn McCormick. Choreografię przygotowała Tessandra Chavez.

Zespół będzie gwiazdą tegorocznego Orange Warsaw Festival. Impreza odbędzie się w dniach 12-14 czerwca 2015 roku na Służewcu.

Organek prezentuje nowy klip. Obrazu doczekał się numer O, matko!




Organek, zeszłoroczny laureat Nagrody im. Grzegorza Ciechowskiego oraz Trójkowego Mateusza, promuje wydany również w zeszłym roku solowy album Głupi. Kolejnym singlem reprezentującym ten krążek jest numer O, matko! Artysta zaprezentował właśnie teledysk obrazujący ten utwór, trzeba przyznać bardzo oryginalny. Za zdjęcia i reżyserię odpowiada Piotr Mikuć. Klip powstał w sołectwie Rakowo w gminie Czerniejewo, a w jego realizacji brali udział mieszkańcy.Obejrzyjcie koniecznie.

Of Monsters and Men prezentują nowy utwór z nadchodzącej płyty. Posłuchajcie kawałka I Of The Storm.



Od listopada ubiegłego roku Of Monsters and Men pracują nad nowym albumem. Niedawno poznaliśmy pierwszą odsłonę tego, co szykują dla swoich fanów, czyli singiel Crystals. Teraz mamy okazję usłyszeć drugą próbkę nowego materiału, numer I Of The Storm. Trzeba przyznać, ze z każdym kolejnym numerem, coraz bardziej wyczekujemy premiery nowego krążka. Album Beneath The Skin ukaże się już 8 czerwca. Zwielką niecierpliwością czekamy na ich koncert w Polsce podczas Open'er Fesival, gdzie z pewnością będzie można usłyszeć najnowszy materiał.

Juwenalia Akademii Górniczo - Hutniczej to cykl wydarzeń kulturalnych będących integralną częścią Juwenaliów Krakowskich. W tym roku zapraszamy od 5 do 10 maja do Strefy Plaża na krakowskim Miasteczku Studenckim!



Juwenalia AGH organizowane są na terenie Miasteczka Studenckiego AGH, największego kampusu uniwersyteckiego w Polsce, gromadzącego 10 000 żaków w samym sercu Stołecznego Królewskiego Miasta Krakowa. Jest to inicjatywa wychodząca naprzeciw oczekiwaniom 35 000 Studentów naszej Uczelni. Niezwykły klimat, który owa społeczność tworzy, pozwala na stworzenie niezwykłych widowisk i zjawiskowych wydarzeń.


05.05 / Wtorek
14:00 Otwarcie – prowadzi Studenckie RADIO 17 (przedstawienie programu tegorocznych Juwenaliów)
14:30 Koncert Orkiestry Reprezentacyjnej AGH
16:00 Studenckie Śpiewogranie pod gołym niebem
19:00 Młoda Scena
20:30 Koncert zespołu ŁĄKI ŁAN
22:30 Open Party - prowadzi DJ ANTYBIOTYK


06.05 / Środa
14:00 Turniej siatkówki plażowej z OSHEE - prowadzi URSS AGH
19:00 Młoda Scena
20:30 Koncert zespołu BRACIA FIGO FAGOT
22:30 DISCOPATIA w gorących klimatach z zespołem na żywo


07.05 / Czwartek
14:00 W zdrowym ciele zdrowy duch - fitness z Pure Jatomi
15:00 Zielona Uczelnia – festyn Studentów AGH promujący ochronę środowiska – Koło Energetyków TAURON DAY
16:00 Konkurs budowli z piasku
16:30 Koncert Chóru AGH „CON FUOCO”
20:00 Student’s Party pod Gołym Niebem prowadzi DJ NAMTEH


08.05 / Piątek
14:00 Gra terenowa – MS AGH - START
14:30 Grupa impro - SoClose
15:30 Jeden z dziesięciu - prowadzi URSS AGH
16:00 Gra terenowa – MS AGH – META
19:00 Koncert zespołów JAMAL i O.S.T.R.
22:30 Dyskoteka - prowadzi DJ NAMTEH
21:00 Karaoke w klubie Zaścianek


09.05 / Sobota
12:00 Turniej siatkówki plażowej z OSHEE - prowadzi URSS AGH
19:00 Młoda Scena
20:30 Koncert zespołu LEMON
22:30 Gorączka sobotniej nocy z zespołem na Żywo


10.05 / Niedziela
10:00 Międzyuczelniane Igrzyska Studenckie IAESTE
15:00 Pożegnalny Festyn Juwenaliowy: podziękowania, wręczenie nagród - prowadzi Studenckie RADIO 17
19:00 Młoda Scena
20:30 Koncert gwiazdy MELI KOTELUK

Paulina i Natalia Przybysz wzięły udział w projekcie Sounds Of The 80s, w którym współczesne gwiazdy muzyki składają hołd swoim mistrzom na wyjątkowej płycie! Posłuchajcie utworu Burning Down The House w interpretacji sióstr Przybysz!



Nieznane dotąd ze swojej sympatii do lat 80tych, Paulina i Natalia Przybysz wzięły na warsztat przebój Burning Down The House z repertuaru amerykańskiej grupy Talking Heads. Ich wersja pamiętnego hitu zespołu Davida Byrne’a z 1983 roku to dopiero drugie oficjalne wspólne nagranie sióstr od czasu rozwiązania Sistars.

W studiu Paulinę i Natalię wsparło dwóch świetnych perkusistów: znany niegdyś ze składu Sistars, a obecnie grający m.in. z Arturem Rojkiem Marcin Ułanowski oraz występujący na co dzień z Natalią Hubert Zemler.

Wspomniany utwór jest zapowiedzią albumu Sounds Of The 80s, na którym współczesne gwiazdy muzyki składają hołd swoim mistrzom i ulubionym piosenkom sprzed trzech dekad. Premiera tego wyjątkowego, dwupłytowego wydawnictwa już 4 maja. Posłuchajcie utworu Burning Down The House w interpretacji sióstr Przybysz!

Młode pokolenie szalenie zdolnych artystów, które odniosło sukces w XXI wieku, często czerpie inspirację od tych, którzy na scenie muzycznej zaistnieli kilka dekad wcześniej.

Ed Sheeran, Olly Murs, Rumer, Birdy, Sam Smith, Katie Melua, Caro Emerald, czy The Script, czyli obecnie wielkie gwiazdy młodego pokolenia, postanowiły zmierzyć się z utworami tych artystów, którzy w dużej mierze odpowiedzialni są za to, że zajęli się muzyką. Zinterpretowali piosenki po swojemu, nierzadko wykazując się sporą odwagą, bo przyszło im się mierzyć niejednokrotnie z utworami mającymi już status legendarnych.


Sounds Of The 80s.  to w sumie 37 piosenek pochodzących z lat 80. Oprócz młodych popowych gwiazd, część z nich zinterpretowali starsi mistrzowie, jak Level 42, Lisa Stansfield, Kylie Minogue, Dolly Parton, Chrissie Hynde.

Powstała niezwykle interesująca płyta, na której wspaniale koegzystują różne pokolenia gwiazd muzyki.

Wyjątkowymi polskimi akcentami Sounds Of The 80s są: cover piosenki Burning Down The House, pod którym podpisały siostry Paulina i Natalia Przybysz oraz Voyage, Voygae w autorskiej wersji zespołu Bisquit.


CD 1:

1.         Sam Smith - How Will I Know (Whitney Houston)
2.         Ed Sheeran - Atlantic City (Bruce Springsteen)
3.         The Script - Drive (The Cars)
4.         Christina Perri - If I Could Turn Back Time  (Cher)
5.         Passenger - Romeo & Juliet (Dire Straits)
6.         Birdy - Lucky Star (Madonna)
7.         Rumer - Arthur's Theme (The Best That I Can Do) (Christopher Cross)
8.         Chrissie Hynde - Every Day Is Like Sunday (Morrissey)
9.         Dido - Smalltown Boy (Bronski Beat)
10.       Katie Melua - Wonderful Life   (Black)
11.       Amy Macdonald - Waiting For A Star To Fall  (Boy Meets Girl)
12.       Caro Emerald - Walk Like An Egyptian (The Bangles)
13.       Paul Heaton And Jacqui Abbott - Caravan Of Love (Isley Jasper Isley/The Housemartins)
14.       The Shires - Islands In The Stream(Kenny Rodgers & Dolly Parton)
15.       Train - Holding Back The Years (Simply Red)
16.       Level 42 - Need You Tonight (INXS)
17.       Kaiser Chiefs - Should I Stay Or Should I Go (The Clash)
18.       Manic Street Preachers - Start Me Up (The Rolling Stones)
19.       Bisquit – Voyage, Voyage (Desireless)


CD 2:

1.         Olly Murs - Let's Groove (Earth Wind & Fire)
2.         Kylie Minogue - Bette Davis Eyes  ( Kim Carnes)
3.         Dolly Parton feat.  Richie Sambora - Lay Your Hands On Me ( Bon Jovi)
4.         James Blunt - I Guess That's Why They Call It The Blues  (Elton John)
5.         London Grammar - Wicked Game (Chris Isaak)
6.         Will Young - Teardrops  (Womack & Womack)
7.         Shane Filan -True Colours  (Cyndi Lauper)
8.         Texas - Don't Talk To Me About Love (Altered Images)
9.         Millers Daughter - Head Over Heels (Tears For Fears)
10.       The Pierces - Don't Give Up  (Peter Gabriel & Kate Bush)
11.       Ward Thomas - Man In The Mirror( Michael Jackson)
12.       Boyzone - The Whole Of The Moon  (The Waterboys)
13.       Kian Egan - Run To You  (Bryan Adams)
14.       Jermain Jackman - I Want To Know What Love Is (Foreigner)
15.       Si Cranstoun - Tell Her About It (Billy Joel)
16.       Overtones - Wake Me Up Before You Go-Go  (Wham!)
17.       Lisa Stansfield - You're The Best Thing  (The Style Council)
18.       Gabrielle Aplin - That's All (Genesis)
19.       Sophie Ellis-Bextor - True Faith (New Order)
20.       Paulina i Natalia Przybysz (Archeo) – Burning Down The House (Talking Heads)

Of Montreal, Two Gallants i Ratking zamykają zagraniczną część składu festiwalu Open'er 2015.




Lato zbliza sie wielkimi krokami, tak więc i festiwale zasypują nas ogłoszeniami. Tym razem ogłaszają organizatorzy Open'er Festival:  Of Montreal, Two Gallants i Ratking. Ci artyści dołączają do składu Alter Stage. Tym samym zamknięto zagraniczną część składu gdyńskiego festiwalu Open'er 2015. Poznajcie tych artystów!


 Of Montreal 

Wbrew pierwszemu skojarzeniu, w przypadku of Montreal, nie mamy styczności z zespołem z Kanady, ale z USA. I to z miasta historycznie zasłużonego dla amerykańskiej sceny muzycznej. Studenckie Athens w stanie Georgia dało światu przecież R.E.M. i The B 52's, a w połowie lat 90. właśnie of Montreal. A właściwie Kevina Barnesa, który niepodzielnie rządzi kolektywem od prawie dwóch dekad, wymieniając członków składu równie często, jak muzyczne inspiracje. Dlatego nie ma dziś chyba gatunku, którego of Montreal by nie przećwiczyli - może z wyjątkiem ciężkich odmian rocka i metalu. Są i ballady w stylu The Beatles, jest disco lat 70., jest glam-rock, a ostatnio nawet nowoczesne R&B. Wspólnym mianownikiem dla całości dokonań jest jednak psychodelia, która na każdym z 13 (!!!) studyjnych albumów of Montreal jest w jakiś sposób obecna. Najbardziej na zahaczającym o wybitność "Hissing Fauna, Are You The Destroyer?" z 2007 roku, który zrobił z zespołu prawdziwą gwiazdę alternatywy. Echa tego albumu odbijają się we współczesnej muzyce do dziś, ale Barnes ze swoim projektem jest już dalej. W marcu wydał nowy album, "Aureate Gloom", na którym słychać spory odwrót w stronę punk rocka. Jakie oblicze of Montreal usłyszymy na Open'erze? Przekonamy się 2 lipca.

 Ratking 

Nowojorski hip-hop ma swoje wielkie gwiazdy oraz ceniony underground. Ratking zaliczają się do tej drugiej kategorii. Raperzy Wiki i Hak oraz producent Sporting Life rozpoczęli współpracę w 2011. Pierwsze wydawnictwo wypuścili już rok później. Początkowo ze składem był związany jeszcze jeden producent, Ramon, ale debiutancki album Ratking, "So It Goes", był stworzony już bez jego udziału. Wydaniem płyty zajęła się ceniona wytwórnia XL, dla której podpisanie kontraktu z Ratking było niejako powrotem do czasów, kiedy z labelem związany był Dizzee Rascal. Bo Ratking to hip-hop potraktowany ze spora rezerwą, mniej klasyczny, bardziej alternatywny. Trochę w stylu Death Grips czy Danny'ego Browna. "So It Goes", wydany rok temu, zebrał bardzo pozytywne recenzje. "The Guardian" napisał w recenzji: "Nowojorski kolektyw stworzył brudną, agresywną, ale płodną postać hip-hopu, która jest przesiąknięta muzyczną spuścizną ich miasta, ale jednocześnie zmierza w nowym kierunku". Do Gdyni Ratking przywiozą swój nowy mikstejp, "700 Fill".

 Two Gallants 

1 lipca na Alter Stage będzie królował folk w amerykańskim wydaniu. Do ogłoszonego już jakiś czas temu Father John Misty dołącza duet z San Francisco - Two Gallants. Ich muzyka, choć wychodzi z folku, skręca mocno w kierunku gitarowej alternatywy, nie bojąc się potężnie brzmiących gitar. Wystarczy posłuchać "My Love Won't Wait" z wydanego w 2012 albumu "The Bloom and The Blight", by zrozumieć o jaki rodzaj brzmienia chodzi. Two Gallants odrobili lekcje z grunge'u, lo-fi i amerykańskiej tradycji. Najnowsze wydawnictwo zespołu, "We Are Undone", spodoba się wszystkim, którzy na Open'erze najlepiej bawili się na koncertach projektów Jacka White'a. Two Gallants nie leżą wcale daleko od solowych dokonań lidera The White Stripes, ani jego projektów pod szyldem The Dead Weather.

Open'er Festiwal odbędzie się w dniach 1-4 lipca w Gdyni. 

Na Open'erze wystąpią: A$AP Rocky, Alabama Shakes, Alt-J, Chet Faker, Curly Heads, D'Angelo, Die Antwoord, Disclosure, Django Django, Domowe Melodie, Drake, Eagles Of Death Metal, Electro-Acoustic Beat Sessions, Enter Shikari, Faithless, Father John Misty, Fisz Emade, Flume, George FitzGerald, Hozier, HV/Noon, Jonny Greenwood, José González, Julia Marcell, Kasabian, Kaytranada, Kodaline, Major Lazer, Małe Miasta, Marmozets, Modest Mouse, Mumford & Sons, Natalia Przybysz, Nervy, Of Monsters And Men, Refused, Skubas, St. Vincent, Swans, The Dumplings, The Libertines, The Prodigy, The Vaccines, Thurston Moore, Tom Odell, W.E.N.A., Years & Years.

Karnety i bilety:

Karnet 4-dniowy - 550 zł
Karnet 4-dniowy + pole namiotowe - 630 zł
Karnet weekendowy - 350 zł
Bilety jednodniowe - 207 zł

Bilety dla dzieci:
Od 3 do 12 roku życia - 50 procent ceny: karnet 4-dniowy - 275 zł, karnet 4-dniowy + pole namiotowe - 315 zł, karnet weekendowy - 175 zł, bilety jednodniowe - 103 zł. Dzieci do 3 roku życia: udział bezpłatny.

Zespół Rudimental opublikował nowe nagranie zapowiadające nowe wydawnictwo. Posłuchajcie kawałka Never Let You Go.



Zespół Rudimental szykuje sie do wydania drugiego albumu, następcy debiutanckiego Home z 2013 roku, który rozszedł się w nakładzie blisko miliona egzemplarzy. Nie jest znana jeszcze data premiery ani tytuł nowego krążka, za to w sieci pojawił się pierwszy muzyczny zwiastun nowego materiału. Możemy posłuchać pierwszego zapowiadającego go utworu. Numer nosi tytuł Never Let You Go. Klimat kawałka mocno koresponduje z dotychczasową twórczością zespołu, nie ma w nim nic zaskakujacego. Zgrabny, wpadajacy w ucho. Czuć w nim lato!

Patrick the Pan w duecie z Dawidem Podsiadło! Posłuchajcie Niedopowieści - nowego singla zapowiadającego drugi krążek tego niezwykłego krakowskiego artysty.

 

Patrick the Pan już lada moment zaprezentuje drugi album, który będzie nosił tytuł ...niczym jak liśćmi. Jego premiera lekko się opóźnia, jednak jak wiadomo, głód wzmaga apetyt, więc czekamy głodni nowych dźwięków tego niezwykle zdolnego krakowskiego artysty. Krążek wedle zapowiedzi, ma ukazać się 4 maja, jednak już teraz dostępny jest preorder albumu (http://bit.ly/1CWm1zs).

Zanim album trafi jednak do naszych rąk, możemy posłuchać kolejnego singla z nadchodzącej płyty Patrick the Pan - utwór Niedpowieści, w którym gościnnie zaśpiewał i zagrał na puzonie Dawid Podsiadło!



Patrick The Pan - Niedopowieści feat. Dawid Podsiadło:

 Autor: Karolina Łojko 

Ostatni weekend w Poznaniu upłynął fanom dobrej muzyki pod znakiem biegania, braku czasu, ale przede wszystkim masy fantastycznych koncertów.



II edycja poznańskiego festiwalu Spring Break była szumnie zapowiadana już od dawna. Zespoły zaproszone przez organizatorów dawały jasno do myślenia: tam po prostu trzeba się wybrać. Kto posłuchał głosu rozsądku, na pewno nie żałował. 3 dni, 13 miejsc i ponad 70 wykonawców, równało się nie lada wyzwaniem by ustalić własny line-up. Subiektywność w tej kwestii była nawet bardzo wskazana, w końcu od wyboru do koloru. Mój line–up oczywiście też był w pełni autorski i wątpię, że znalazłabym kogokolwiek, z kim choć w połowie pokrywały się moje plany koncertowe. Jednak starałam się, aby zobaczyć, a przede wszystkim usłyszeć jak najwięcej.

Czwartek rozpoczął się bardzo spokojnie. Olivier Heim w bardzo klimatycznej Scenie na Piętrze zaczarował publiczność wokalem i oczarował próbując mówić po polsku. Wieczornym head-linem był Skubas. Tłum zgromadzony w Sali Wielkiej CK Zamek wysłuchał fantastycznego, ponad godzinnego koncertu. Radek zaprezentował zarówno piosenki z poprzedniej, jak i z nowej płyty. Porywał publiczność i do tańca i do zadumy. Kołysanka brzmiała, jakby śpiewał ją tylko dla swojego synka, Nie mam dla ciebie miłości rzewnie zanuciła cała sala, a cover Dabb Paronoje z cudownym, energetycznym bitem nie pozwalał ustać spokojnie w miejscu. Czwartek dość skromnie, ale prawdziwe granie dopiero się zaczynało…

Piątkowy maraton zaczęłam w fantastycznym towarzystwie. Piotr Zioła to chyba moje największe odkrycie festiwalu. Charyzmatyczny wokal, ciekawe teksty, niebanalne aranże. Szykuje się na prawdę fajny debiut, zwłaszcza, że pieczę nad płytą 19- latka objął Marcin Bors. Koniecznie trzeba przyglądać się jego poczynaniom. Ze spokojnego, klimatycznego koncertu w Alternativa Club przeniosłam się do świata o 180º innego. W Starym Kinie bowiem występowali chłopaki z Rusty Cage. Na tym koncercie znalazłam się przez przypadek, ale bez przypadku zostałam. Energia i ekspresja wokalisty porwały publiczność. Wszystko w bardzo amerykańskim stylu. To nie jedyny zespół z Krakowa, który zaprezentował się tak wyraziście w piątkowy wieczór. Straight Jack Cat dosłownie roznieśli scenę w Blue Note. Energia jaką mają te chłopaki napędziłaby elektrownię. Trzy EP-ki na koncie, a każda ciekawsza od poprzedniej. Jednak koncerty, to chyba to, w czym czują się najlepiej. Po prostu rock&roll. Mary Komasa będzie czarować. Tak powinien być zapowiadany występ tej jakże wszechstronnej dziewczyny. Sama komponuje, pisze teksty, gra i śpiewa. Można rzec kobieta renesansu. A do tego wszystkiego aura jaka ją otacza... Niesamowita. Fantastyczna! Aż brak słów, żeby wyrazić zachwyty. CK Zamek był jak z bajki. W tej magicznej aurze udałam się do Sceny na Piętrze. Występujący tam Sjón także nie zawiódł. Wprowadzili słuchaczy w świat muzyki alternatywnej, silnie, jak sami zaczają inspirowanej fascynacją Islandią. Ciekawy wokal Kacpra Kaczmarka, stylistyka niczym ze starego filmu, teatralne wnętrze, wszystko złożyło się na bardzo ciekawy koncert. Szkoda tylko, że tak szybko musiał się skończyć. Na nocne rozluźnienie opcji było kilka. W ramach After Party, Projekt Lab oferował koncerty na trzech piętrach. Można było i odreagować po całodniowym maratonie i posłuchać dobrej muzyki. Dodatkowo w samym centrum klubów koncertowych swój DJ SET mieli Kędzierski & Kovvalsky. Dobra muzyka, tylko odrobinę za mało miejsca, w porównaniu z ilością chętnych.

Sobota jak dla mnie zapowiadała się bardzo ciekawie, ale też bardzo intensywnie. O 18 w Dragonie fenomenalny koncert dała Stonkatank. Miałam już okazję kiedyś oglądać chłopaków i stwierdzam, że z koncertu na koncert są coraz lepsi. Perkusista jest niewątpliwie jednym z najzdolniejszych młodych bębniarzy, jakich miałam okazję słuchać. Z Dragona w ekspresowym tempie udałam się kolejny raz do Sceny na Piętrze, bowiem swój występ rozpoczynała już Trupa Trupa. Odczucia po przesłuchaniu płyty, a po wysłuchaniu koncertu są o niebo różne. Na żywo jest jeszcze bardziej mrocznie i tajemniczo. Całkowicie coś nowego, ale bardzo wciągającego. Po Trupie czekał mnie największy head-line całego festiwalu, brytyjski zespół Years&Years. Na Dziedzińcu Różanym CK Zamku było to doskonale widoczne. Wierni fani, ale też zwyczajni uczestnicy festiwalu nie zawiedli, tłumnie się gromadząc. Można uznać, że ten występ kłócił się z ideą Spring Break. Z założenia miał pokazywać młodych, polskich, zdolnych, a tu zdobywcy nagrody BBC Sound of 2015. Jednak sam koncert okazał się niezwykle udany. Publiczność szalała, zespół wydawał się być bardzo zadowolony, pogoda dopisała. Czegóż można chcieć więcej. Następnie Dziedziniec miał znaleźć się pod panowaniem Meli Koteluk, ja jednak zdecydowałam się na wersje bardziej lokalną, poznańską i wybrałam Krzyśka Zalewskiego i Muchy. Ten pierwszy, może nie z Poznania, ale ze stolicą Wielkopolski silnie poprzez współpracę z Muchami związany. Sam występ, co u Krzysztofa jest normą, niesamowicie uroczy. Na szczególne wspomnienie zasługują fakty historyczne z dziejów Poznania, jakimi między piosenkami zasypywał publiczność. Oprócz dawki dobrej muzyki, w cenie biletu była jeszcze lekcja historii. Pomysłowość na 5+. Jako zakończenie oficjalnej części festiwalu zaprezentowali się ulubieńcy miejscowej publiczności, ich chłopaki, czyli Muchy. To jest zespół, który nie zawodzi. Z pazurem, charyzmą i niesłabnącą radością z bycia na scenie, odegrali swoje największe hity. Przy Nie przeszkadzaj mi bo tańczę krzesełka w Scenie na Piętrze tylko przeszkadzały tańczącej publiczności. Perfekcyjne zamknięcie, z lekkim niedosytem, że tak krótkie.

W niedzielę przygotowano mały bonus dla fanów zarówno muzyki, jak i futbolu. Na boisku przy INEA Stadionie zaciętą walkę stoczyli poznańscy muzycy z organizatorami i dziennikarzami. Bardzo ciekawa inicjatywa, pozwalająca inaczej spojrzeć na świat muzyki. Z kronikarskiego punkt widzenia, trzeba tylko dodać, że mecz zakończył się remisem 10:10 i o wygranej musiały rozstrzygać rzuty karne. Piknikowa atmosfera, tak udzieliła się zawodnikom, że wynik nie jest w 100 procentach pewny, ale najprawdopodobniej również tu, nie było rozstrzygnięcia. Wszyscy zostali więc zwycięzcami.

Spring Break 2015 przeszedł już do historii. Różnorodność koncertów niejednego fana dobrej muzyki przyprawiła o ból głowy, na co się zdecydować. Każdy mógł znaleźć coś dla siebie. I pop, i rock, i elektronika. Wszystkiego pod dostatkiem. Mam nadzieję, że Spring Break nadal będzie się rozwijać, bo zaczyna na stałe wpisywać się do kalendarza festiwali, na których po prostu trzeba być.

fot. https://www.facebook.com/SpringBreakShowcase

 

Podczas uroczystej Gali w Teatrze Polskim poznaliśmy zdobywców Fryderyków w 21. edycji.




FONOGRAFICZNY DEBIUT ROKU
Grzegorz Hyży
Maja Koman
Sara Brylewska
Sister Wood
The Dumplings


ALBUM ROKU ROCK (w tym hard, metal, punk)
Behemoth "The Satanist"
Curly Heads "Ruby Dress Skinny Dog"
Luxtorpeda "A Morał Tej Historii Mógłby Być Taki, Mimo, Że Cukrowe, To Jednak Buraki"’
Natalia Przybysz "Prąd"
Organek "Głupi"


ALBUM ROKU POP
Artur Rojek "Składam się z ciągłych powtórzeń"
Gaba Kulka "The Escapist"
Grzegorz Turnau "7 widoków w drodze do Krakowa"
LemON "Scarlett"
Mela Koteluk "Migracje"


UTWÓR ROKU
Artur Rojek "Beksa"
Artur Rojek "Syreny"
Fisz Emade Tworzywo "Ślady"
Natalia Przybysz "Miód"
Skubas "Nie mam dla ciebie miłości"


ALBUM ROKU HIP HOP
O.S.T.R. & Marco Polo "Kartagina"
Peja "Książę aka. SLUMILIONER"
Sokół i Marysia Starosta "Czarna Biała Magia"
Tede "#kurt_rolson"
Ten Typ Mes "Trzeba było zostać dresiarzem"


ALBUM ROKU ELEKTRONIKA / INDIE / ALTERNATYWA
Fisz Emade Tworzywo "Mamut"
Maleńczuk i Psychodancing "Tęczowa Swasta"
Pustki "Safari"
Skubas "Brzask"
The Dumplings "No Bad Days"


ALBUM ROKU MUZYKA KORZENI (w tym blues, country, folk, reggae)
Grażyna Auguścik Orchestra "Inspired by Lutosławski"
Jan Kyks Skrzek i Śląska Grupa Bluesowa "Kolory bluesa"
Kroke "Ten"
Voo Voo "Dobry wieczór"
Warszawskie Combo Taneczne "Przyznaj się"


TELEDYSK ROKU
Artur Rojek "Beksa"
Artur Rojek "Syreny"
Dawid Podsiadło "No"
Fisz Emade Tworzywo  "Pył"
Mela Koteluk "Fastrygi"

Nowy album Jesse'ego Malina zatytułowany New York Before The War jest już dostępny w sprzedaży. Sprawdźcie o czym opowiada premierowy materiał.



Jesse podszedł bardzo ambitnie do nowego materiału, który ukazuje się prawie 5 lat po premierze jego poprzedniej płyty. Muzyk chciał nagrać materiał, który przeskoczy wszystko, co do tej pory stworzył. Artysta przygotował krótkie video, w którym można posłuchać fragmentów albumu a także opowieści Mallina o jego powstawaniu:

Sesje nagraniowe albumu rozpoczęły się w Virginii, a potem przeniosły się do studia Magic Shop w nowojorskim Soho. W nagraniach udział wzięli gitarzysta Derek Cruz, basistka Catherine Popper (Jack White, Ryan Adams), perkusiści Randy Schrager (Scissor Sisters) i Paul Garisto (Psychedelic Furs). Artysta opisuje swoją płytę jako „metaforę próby przetrwania i prawdziwego życia w ciągle zmieniającym się, nieczułym świecie”. 

Pierwszym singlem promującym album był utwór Addicted, a drugim kompozycja Turn Up The Mains.

Sambor prezentuje klip do drugiego utworu, który znalazł się na najnowszym albumie Bruksizm. Obraz powstał do nagrania Błękit.



Bruksizm to koncept album, słodko-gorzkie rozliczenie z wielkomiejską samotnością, lękiem i paranoją. Dobiegający trzydziestki Kostrzewa w sposób dobitny i przenikliwy opowiada o współczesności, presji towarzyszącej próbie dopasowania się, tarciach wewnętrznych i nocnym zgrzytaniu zębami.

Sambor Kostrzewa, który do tej pory pisał tylko po angielsku, po raz pierwszy mierzy się z materią języka polskiego, tworząc teksty niepokojące i uderzająco aktualne. Jednym z przykładów jest właśnie numer Błękit.

Za koncept, zdjęcia oraz montaż powstałego wideoklipu do tej piosenki odpowiada VJ Emiko (Emilia Gumańska), natomiast w obrazie zobaczymy Joannę Śliwińską.

Mobilna scena na dachu autobusu ponownie wyrusza w trasę! Red Bull Tour Bus: Wspólna Scena to podróż do korzeni polskiego hip-hopu i z powrotem.



Już w czerwcu tego roku, w sześciu miastach ważnych dla rozwoju tej muzyki: Białymstoku, Kielcach, Lublinie, Katowicach, Częstochowie i Szczecinie, wystąpią kluczowi artyści rodzimej sceny - Sokół, Ras, Kosi oraz DJ-e Steez i Mr Krime z udziałem Stasiaka w roli prowadzącego. Obok składu głównego na koncertach pojawią się goście związani historycznie z lokalnymi scenami oraz artyści współcześnie je kontynuujący.

Polski rap może pochwalić się już ponad dwudziestoletnią tradycją. W związku z tym mamy do czynienia z kilkoma pokoleniami artystów, a Red Bull Tour Bus: Wspólna Scena to projekt, który ponownie te pokolenia połączy. Wraz z gospodarzami trasy koncertowej fani będą mogli odkryć kulisy narodzin rapu w Białymstoku, Kielcach, Lublinie, Katowicach, Częstochowie i Szczecinie i poznać jego nowych bohaterów w tych miastach. Występujący artyści zaprezentują oprócz korzeni, także rozwój sceny hip-hopowej. Poznamy pionierów, którzy na początku lat 90. tworzyli muzykę dysponując bardzo ograniczonymi możliwościami oraz współczesnych artystów, którzy dysponując nieporównywalnym zapleczem produkcyjnym ciągle wracają do tych źródeł. Koncerty RED BULL TOUR BUS: WSPÓLNA SCENA będą eksploracją tego zjawiska na żywo. Równolegle powstające filmy dokumentalne zaprezentują widzom historię sześciu miast utrwaloną na taśmie.


Skład główny:

SOKÓŁ (PROSTO) / RAS (RASMENTALISM) / KOSI (JWP)
DJ STEEZ (PRO8L3M) / MR KRIME/
Host: STASIAK (ALKOPOLIGAMIA)

Daty koncertów oraz lokalni goście:

09.06 – Białystok / PIH, TE-TRIS + POGZ
10.06 – Kielce / WZGÓRZE YA-PA 3, ŻABSON
11.06 – Lublin / SNR, CHONABIBE
16.06 – Katowice / JAJO + GANO, POKAHONTAZ
17.06 – Częstochowa /  1000, ŻYTO, SARIUS 
21.06 – Szczecin / ŁONA, BONSON


Więcej informacji o trasie na stronie www.redbull.pl/tourbus

Zespół Grawitacja debiutuje longplayem Teatr Lalek. 




Kilka dni temu swoją premierę miał album śląskiego zespołu Grawitacja. Krążek pod tytułem Teatr lalek ukazał się pod patronatem SO!MUSIC.

Zespół Grawitacja działa od lipca 2012 roku w Wodzisławiu Śląskim. Swoją muzykę określają jako New Vintage Pop & Roll. Pierwszym singlem zwiastujacym krążek był utwór W Złotej Klatce. Towarzyszący mu teledysk, zaprezentowany w maju 2014 roku został zrealizowany przez duet PSYCHOKINO, czyli Dorotę Piskor i Tomka Ślesickiego - twórców klipów dla takich wykonawców jak Dawid Podsiadło, BOKKA czy Sorry Boys.

Zespół Grawitacja to:

Sylwia Pisulska – wokal, 

Daniel Arendarski – gitara, 

Krzysztof Mandrysz – gitara basowa, 

Artur Kubala – klawisze, 

Dawid Klimuszko – perkusja


Grupa działa aktywnie na krajowym rynku, biorą udział w programach telewizyjnych, w przeglądach i konkursach muzycznych w całym kraju i odnoszą na tym polu sukcesy, m.in. dzięki konkursowi Good Time Radio ich kolejny singiel Gra na dwa został zaprezentowany podczas muzycznych targów Co Jest Grane oraz wydany na Składance Disovered By Good Time Radio.

Debiutancki album zespołu Grawitacja Teatr Lalek został wydany dzięki fanom i internautom, którzy wsparli projekt poprzez portal polakpotrafi.pl. Premiera krążka miała miejsce 19 kwietnia 2015.

Płytę można nabyć na koncertach zespołu, dodatkowo można złożyć zamówienie pisząc na maila - plyta.grawitacja@wp.pl

Matisyahu ponownie przyjedzie do Polski. Artysta wystąpi we wrocławskim klubie Eter 27 sierpnia!





Matisyahu wraca do Polski! Jeden z najbardziej intrygujących i charyzmatycznych wokalistów reggae, który od ponad 10 lat zadziwia świat swoją muzyczną inteligencją, wystąpi 27 sierpnia w klubie Eter i po raz kolejny zawładnie Wrocławiem. Jego muzyka to fascynujący kłębek stylów i gatunków, w którym znajdziemy nitki hip-hopu, rocka, dancehallu, korzennego reggae i przede wszystkim żydowskiego folkloru. Chasydzkie imię Matisyahu oznacza „dar od Boga” – i rzeczywiście, dla fanów artysty jego twórczość jest najwspanialszym prezentem.


Urodził się 36 lat temu w Stanach Zjednoczonych w żydowskiej rodzinie jako Matthew Paul Miller, ale w wieku 19 lat zmienił swoje imię i tożsamość, wstępując do świata chasydów. Zbuntowany i zafascynowany rapem nastolatek stał się świadomym siebie, głęboko  religijnym człowiekiem, który odnalazł swoją drogę w modlitwie i reggae. W 2004 roku wydał swój debiutancki album Shake Off The Dust… Arise, z którego pochodzi jeden z jego najpopularniejszych singli – King Without A Crown. Świat oszalał na widok młodego, brodatego chasyda w nieodłącznym kapeluszu lub jarmułce, który na koncertach zarażał wszystkich pozytywną energią, dorównując jamajskim mistrzom. Kolejne płyty Matisyahu - Youth (2006), Light (2009) – zbierały fantastyczne recenzje. Muzyk nawiązał współpracę z artystami z całego świata – m.in. legendą jazzowej awangardy Billem Laswellem. W 2006 roku magazyn „Billboard” obwołał go najlepszym wykonawcą reggae na świecie.

Oszałamiająca kariera nie zawróciła Matisyahu w głowie. Stopniowo wzbogacał swoją muzykę o nowe elementy – na płycie Spark Seeker z 2012 roku pojawiły się wyraźne elektroniczne inspiracje. Zmienił też image, pozbywając się brody i jarmułki na znak odnowy duchowej, przefarbował również włosy. Wydana dwa lat później płyta Akeda udowodniła, że mimo fizycznej przemiany artysta pozostał sobą, a jego pokojowe przesłanie nie straciło nic ze swojej mocy.

Słuchanie płyt Matisyahu jest niesamowitym doświadczeniem, ale pełni jego muzyki można doświadczyć tylko podczas koncertów. Każdy koncert jest podróżą, a Matisyahu przewodnikiem, prowadzącym fanów po ścieżce muzycznego spełnienia. Jest to doświadczenie duchowe i fizyczne, bo podczas występów nie da się usiedzieć na miejscu. Żarliwa muzyka i rozżarzony parkiet, taniec, radość i dusza napełniona pokojowym przekazem – na to mogą liczyć wszyscy, którzy przyjdą do Eteru!


 Matisyahu 

Kiedy: 27 sierpnia 2015, godz. 20:00
Gdzie: Klub Eter, ul. Kazimierza Wielkiego 19, Wrocław
Bilety: 65 zł (przedsprzedaż do 30.06), 75 zł (przedsprzedaż do 26.08), 85 zł w dniu koncertu. Miejsca siedzące na balkonie - 85 zł.


Bilety dostępne są w całej Polsce w salonach Empik, Saturn, Media Markt oraz online w serwisach www.biletin.pl, www.ticketpro.pl i www.eventim.pl. Uwaga - bilety na miejsca siedzące dostępne są wyłącznie w serwisie www.biletin.pl.

Zespół Django Django opublikował kolejny utwór z nadchodzącego albumu. Zobacz klip i posłuchaj Beginning to Fade.



Django Django początkiem maja wydają swój drugi album, Born Under Saturn. Po Reflection, do sieci trafił kolejny utwór zapowiadający ten krążek. Numer Beginning to Fade wraz z towarzyszącym mu klipem możecie obejrzeć poniżej.

Premierę longplaya Beginning to Fade wyznaczono na 4 maja. Materiał powstawał w Netil House we wschodnim Londynie i Angelic Studios w Banbury.

Przypominamy, że Django Django zagrają na Open'er Festival, który odbędzie się w dniach 1-4 lipca 2015 roku na lotnisku Gdynia-Kosakowo.

Tracklista albumu Beginning to Fade:

1. Giant
2. Shake And Tremble
3. Found You
4. First Light
5. Pause Repeat
6. Reflections
7. Vibrations
8. Shot Down
9. High Moon
10. Beginning To Fade
11. 4000 Years
12. Break The Glass
13. Life We Know

Yoachim prezentuje singiel i nakręcony do niego klip. Forest, zapowiada debiutancką EP-kę artysty - Isn’t That, Gone.



Urodzony 29 lutego 1988 roku Yoachim jest wokalistą, kompozytorem, autorem tekstów i producentem muzycznym. Ukończył Akademię Muzyczną im. Karola Szymanowskiego w Katowicach na Wydziale Kompozycji, Interpretacji, Edukacji i Jazzu, a muzyką zajmuje się od wczesnego dzieciństwa. Jego twórczość można zaliczyć do gatunków „alternative/electropop/synth pop” ale Yoachim jest przede wszystkim samodzielnym, nie dającym się zaszufladkować autorem.

Yoachim współpracuje z djami i producentami szeroko pojętej muzyki elektronicznej szczególnie związany jest z niemiecką sceną klubową (Olivier Schories, Solee, Boss Axis, Mian&Yoa). W 2012 roku nakładem kultowej międzynarodowej wytwórni Parquet Recordings wydano składankę remixów jego utworu EHC, w marcu tego roku światło dzienne ujrzała zaś kolejna kolaboracja Yoachima – tym razem wspólnie z niemieckimi producentami, Solee oraz duetem Boss Axis nagrany został ich wspólny utwór Still Here, wydany w formie Digital i vinyl, zremixowany przez takich producentów jak hiszpański UNER czy australijski Fables.

21 kwietnia 2015 roku odbyła się premiera singla i klipu Forest, zapowiadającego debiutancką EP-kę Isn’t That, Gone, która z pewnością potwierdzi to, co o artyście już wiadomo. Muzykę Yoachima łączy bowiem liryczność tekstów i melodii i elektroniczny pazur, ale przede wszystkim wyjątkowa osobowość, skupienie i wrażliwość.

Kolejny ciekawy polski debiutant na horyzoncie. Kortez prezentuje swoją debiutancką EP-kę – Jazzboy Session. Zobacz teledysk do utworu Zostań.




KORTEZ. W zasadzie niewiele o nim wiadomo, lecz z pewnością szybko się to zmieni. Ma wsparcie Piotra Stelmacha z radiowej Trójki i coraz liczniejszą grupę fanów. My takze się do nich zaliczamy. Ma także to magiczne coś, co wywołuje ciary przy każdym odtworzeniu zaprezentowanej właśnie EP-ki Jazzboy Session. Została ona wydana przy okazji Record Store Day i będzie ją można zakupić na koncertach artysty oraz w sprzedaży wysyłkowej (zamówienia na adres: jazzboy@vp.pl). Na wspomnianym minialbumie są tylko 3 utwory: Zostań, Joe oraz Co myślisz? Trudno wybrać faworyta spośród tych trzech nagrań, bo wszystkie są niezwykle smaczne. Do sieci trafił klip, który obrazuje pierwszy z nich - Zostań.



Zobacz klip Zostań i posłuchaj debiutanckiej EP-ki Korteza - Jazzboy Session:

O produkcji klipu opowiada Agata Trafalska, odpowiedzialna za reżyserię i zdjęcia:

Do samego końca nie wiedziałam czy na planie pojawi się Kortez.Wszystko udało się zorganizować na czas i od piątku czekaliśmy. Od prawie tygodnia nie było z Nim żadnego kontaktu. Po zakończeniu sesji w Jazzboyu pojechał na południe... W niedziele rano zadzwonił, że jest w Warszawie i zapytał, czy wszystko gotowe i o której kręcimy? Poszliśmy nad Wisłę, bo pierwotnie chciałam to zrobić w miejscu gdzie kiedyś się spotkaliśmy. Strasznie wiało, było zimno, Kortez nie był w nastroju i po 4 godzinach zaproponował, żebyśmy sobie darowali Wróciliśmy do firmy i ostro się pokłóciliśmy. Kortez pierwszy się opamiętał, zdjął ze ściany obraz (żebyśmy mieli kawałek białego tła) i powiedział: dobra spróbujmy jeszcze raz Włączyłam kamerę i poszło.

Kortez zagra na Spring Breaku w czwartek o godz. 18.30 w Dragon Scena MDK. Zapraszamy!

Natalia Nykiel zaprezentowała nowy teledysk. Zobacz klip do singla Bądź Duży.



Natalia Nykiel swój debiutancki album Lupus Electro wydała jesienia ubiegłego roku. Zaskakująca dojrzałość debiutantki, muzyczna świadomość oraz odwaga w wytyczaniu nowych ścieżek na gruncie rodzimego electropopu, sprawiły, że płyta została przychylne recenzję dziennikarzy.


Natalia zaprezentowała właśnie swój najnowszy teledysk do singla Bądź duży.  Muzykę do utworu skomponował wspólnie z Natalią Fox, słowa napisał Budyń (Jacek Szymkiewicz) - lider zespołu Pogodno.

Bądź duży to krzyk dziewczyny, która zdaje sobie sprawę, że zasługuje na więcej niż to, co oferuje jej codzienność.

To nie do końca piosenka o dorastaniu. To raczej utwór mówiący o potrzebie niepewności i niewiadomej w życiu, która determinuje nas do podejmowania ryzykownych decyzji. Zafascynowana elektronicznymi brzmieniami wokalistka zdaje się udowadniać, że jej wilcze serce wciąż potrzebuje nowych wyzwań. Pytana o momenty, w których jej serce bije najmocniej odpowiada krótko: To nie bicie. To beat.

- mówi Natalia Nykiel

Poznaliśmy gwiazdę tegorocznej edycji Gliwickich Juwenaliów - IGRY 2015.



Po długich dniach oczekiwania wreszcie poznaliśmy gwiazdę ostatniego dnia Juwenaliów Gliwickich, będzie nią T.Love!

IGRY 2015 
Gliwice 11-15 maj
  Poznaj szczegóły! 

T.Love został założony w roku 1982 jako Teenage Love Alternative, a jej frontmanem od samego początku jest Muniek Staszczyk. Grupa szybko zdobyła popularność i już w 1984 roku wystąpiła jako gwiazda na Festiwalu w Jarocinie. W zeszłym roku ich album Prymityw świętował swoje 20-lecie, a na reedytowanym, jubileuszowym wydaniu znalazło się kilka nowych propozycji.
Ich koncert z pewnością będzie gratką dla miłośników rocka nie tylko wśród żaków, ale także wśród wielu absolwentów i mieszkańców Śląska. Czy i tam razem T.Love dadzą z siebie wszystko? Przyjdź i przekonaj się sam!

15 maja, kampus Politechniki Śląskiej – widzimy się pod sceną!

Jedna z najbardziej wyczekiwanych formacji w Polsce - Foo Fighters nareszcie zagrają w naszym kraju! Muzycy pojawią się jesienią w krakowskiej Tauron Arenie.



Zespół Foo Fighters jest jedną z najbardziej oczekiwanych kapel wśród open'erowej publiczności. Do tej pory grali w Polsce tylko raz - w lipcu 1996 roku wystąpili w Sopocie w ramach Marlboro Rock Festival. Teraz będzie to ich drugi koncert w naszym kraju, na który czeka tysiące fanów!

Formacja podczas koncertu promować będzie swój najnowszy krążek Sonic Highways. CZYTAJ WIĘCEJ!


9.11 - Kraków, Tauron Arena Kraków

bilety w cenach:
Trybuny górne: 249 PLN
Trybuny dolne: 299 PLN
Płyta: 299 PLN
Niepełnosprawni: 249 PLN
(sprzedaż od 24.04)

 Autor: Paweł Wilk 

"Klasa sama w sobie. Panowie wyszli na scenę, odegrali swoją sztukę..." czyli relacja z krakowskiego koncertu Waglewski Fisz Emade w Centrum Kultury Rotunda, gdzie zagrali w piątkowy wieczór - 17 kwietnia.

Rodzina Waglewskich jest wielkim fenomenem w historii polskiej muzyki. Czego się nie dotkną, zamieniają w złoto. Czy to Wojciech Waglewski z VooVoo, czy Fisz z Emade w Tworzywie, Kim Nowak, albo sam Emade w projekcie POE. Wszyscy odnoszą sukcesy, więc połączenie ich trójki w jedno musiało zaowocować czymś niesamowitym. Tak też się stało, chociaż sam długo przekonywałem się do nich. "Męska muzyka" nie bardzo przypadła mi do gustu, głównie jednak dlatego, że w momencie premiery ich debiutu kręciła mnie inna muzyka. Z najnowszym wydawnictwem Matka, Syn, Bog było już inaczej. Dojrzałem do tej muzyki i słucham jej z większą przyjemnością.

źródło: www.facebook.com/waglewskifiszemade

17 kwietnia Waglewski Fisz Emade ze swoimi przyjaciółmi zawitali do Krakowa i zagrali koncert w klubie Rotunda. Był to mój drugi koncert tego projektu. Pierwszy miał miejsce na jednej z pierwszych edycji OFF Festivalu i wtedy jak pisałem wcześniej, nie byłem jeszcze na to gotów. A co mnie od razu zaskoczyło podczas tego występu? Kolejki! Spory ogonek do szatni, spory ogonek po piwo, a na sali? Tłum. Jak ci ludzie się wszyscy zmieścili? W okolicach 20:30, przygasły światła i na scenie pojawił się cały zespół. Wszyscy byli ubrani bardzo stylowo, krawaty, marynarki. Ale nie strój jest tutaj ważny, a muzyka! Ta brzmiała fenomenalnie od pierwszych dźwięków. Pocisk na start rozgrzał publiczność, a następnie włączone świetne lampki nad rzędą, które nadawały ciekawy, portowy klimat. Waglewscy zagrali wzystkie najlepsze utwory z ostatniej płyty. Każdy z nich był odgrywany o wiele lepiej niż jest na płycie. Brzmiał o wiele żywiej, miał większą moc i kończył się mocnymi improwizacjami czy solówkami. Na wyróżnienie zasługują tytułowe utwory Matka, Syn i Bóg, które przybrały lekko psychodeliczne wersje, w szczególności ten pierwszy. Nie mogłem przez kilka minut wyjśc z wrażenia. Na bis zagrano Chromole, Dziób pingwina i raz jeszcze Ojca.

Klasa sama w sobie. Panowie wyszli na scenę, odegrali swoją sztukę, w którą zabrali wszystkich widzów, za co otrzymali ogromne brawa. Jeżeli ktoś z Was zobaczy, że Waglewski Fisz Emade grają w Waszym mieście - bez wahania kupcie bilety! Polecam serdecznie.